niedziela, 29 kwietnia 2012

Rozdział 15

Następnego dnia obudziłam się z podkrążonymi oczami, rozmazanym tuszem i lekko opuchniętą twarzą. Nie miałam na nic ochoty, a tym bardziej siły. Czułam się beznadziejnie.
Spojrzałam na wyświetlacz telefonu w celu sprawdzenia godziny, była 12:03, a oprócz tego jedna wiadomość od nieznajomego numeru. Z czystej ciekawości sprawdziłam, a brzmiała ona tak:
Hej, tu Niall. Mógłbym wpaść dzisiaj do ciebie z chłopakami? Martwimy się o ciebie
,,Skąd on ma mój numer?'' - jakoś nie przypominałam sobie, bym mu go dawała. No ale nie zastanawiając się nad tym dłużej szybko odpisałam mu:
No okej. Będę czekać
W odpowiedzi napisał, o której będą, nie miałam za wiele czasu, ale też byłam zmęczona, więc moje ruchy były powolne. Nie kontaktowałam jeszcze za bardzo, a w skutku tego zamiast pasty do zębów wzięłam maść na zaczerwienienia, zamiast perfumy popsikałam się suchym szamponem, ubrałam buty na odwrót i było jeszcze wiele, wiele innych takich wpadek, ale długo by wymieniać. W końcu jakoś doszłam do siebie i byłam w stanie się jakoś ,,normalnie'' ubrać i uczesać.
,,Uff'' - pomyślałam siadając na kanapie. Długo jednak sobie nie posiedziałam, bo chwilę później usłyszałam dzwonek do drzwi.
- Chłopaki wchodźcie! - krzyknęłam, nie chciało mi się ruszać z miejsca, bo się akurat wygodnie rozsiadłam. Tak, tak - leniwa jestem.
Niall: Cześć, lepiej ci już?
Ja: No trochę, dzięki, że pytasz. - posłałam mu lekki uśmiech i przywitałam się z resztą zespołu - A wy chyba musicie się bardzo nudzić skoro chcieliście mnie odwiedzić.
Na te słowa chłopcy ryknęli śmiechem. Już wcześniej byli w dobrych humorach, ale teraz nie przestawali się śmiać.
,, O co im chodzi? Przecież to nie było śmieszne'' - pomyślałam i zrobiłam jedną z moich głupich min.
Harry: Nie no akurat dzisiaj mamy wolne a jak Niall opowiedział nam o twojej ciotce to postanowiliśmy wpaść cię pocieszyć.
Zayn: Martwimy się o ciebie.
Ja: Niepotrzebnie. Jakoś sobie radzę - wymusiłam na sobie uśmiech, ale musiał mi chyba wyjść dość sztucznie, bo chłopcy odpowiedzieli tylko ironiczne ,, taa jasne'' .
Ja: Siadajcie, co tak stoicie? - zapytałam widząc ich stojących i gapiących się na mnie. Poczułam się trochę niezręcznie.
Chłopcy posłusznie usiedli na kanapie a ja ich przeprosiłam na chwilę i poszłam do kuchni po kawę i ciastka.
Niall: Czekaj, pójdę z tobą - zasugerował blondyn, na co ja się zgodziłam. Czułam, że czegoś chce.
Gdy byliśmy już sami w kuchni blondyn złapał moją rękę i lekko przyciągnął do siebie.
Ja: Co robisz? - zapytałam nie wiedząc o co może mu chodzić.
Niall: Wiesz, no ja, bo ten, no... - zaczął się jąkać.
Ja: Niall?
Niall: Tak?
Ja: Spójrz mi w oczy i spokojnie powiedz czego chcesz. - powiedziałam, wydało mi się to takie zabawne i słodkie zarazem.
Nial: No bo no ja... ten no.. Czy ja ci się podobam? - dobra, spodziewałam się wszystkiego, ale nie tego.
Teraz to ja zaczęłam się jąkać i rumienić.
- Co wy tu tak długo robicie? - nagle zupełnie niespodziewanie do kuchni wparował Harry z Lou. Byłam im za to wdzięczna, bo nie wiedziałam co mu odpowiedzieć. Oczywiście, że mi się podobał, ale nie byłam pewna jak zareaguje na moją odpowiedź.
Ja: Już mieliśmy wychodzić. Niall, bądź tak dobry i weź tamte filiżanki. - powiedziałam wymijająco i się odwróciłam, by chłopcy nie zauważyli mojej czerwonej już twarzy. Wzięłam pierwsze lepsze ciastka i razem z pozostałymi skierowałam się do salonu.
Liam i Zayn akurat zawzięcie o czymś rozmawiali, nie wiedziałam o czym, ale słysząc niektóre skrawki zdań to chodziło o jakąś dziewczynę. Zapewne Danniele.
Po trzech godzinach wszyscy poczuliśmy głód, więc postanowiliśmy zamówić pizzę. Niall raczej unikał mojego wzroku, ja też czułam się teraz trochę niekomfortowo, co jakiś czas przyłapywałam także jak Harry się na mnie patrzy, uśmiechałam się więc wtedy do niego, a ten robił to samo. Blondyn musiał to chyba zauważyć, bo nie odzywał się w ogóle do Harry'ego. Było mi miło, że mój ulubiony zespół z własnej woli poświęca mi swój czas.

5 komentarzy:

  1. wyczuwam spięcie pomiędzy Niallem, a Harrym. Informuj mnie o nowych rozdziałach, proszę. :>

    OdpowiedzUsuń
  2. Boski <3 Faktycznie,między Niallem i Harrym jest jakieś spięcie ;D Czekam na następny <3

    OdpowiedzUsuń
  3. aaaaaaaaaaaa zajebiście!!! :D
    cały rozdział czytałam z otwartą gębą i bananem na ryjcu haha xd
    pisz pisz pisz następnyyyyy, bo się doczekać nie mogę :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Uuu ale ciekawe ! Kocham to ! xx Dawaj szybko nexta bo nie wyczymam ! :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie wytrzymam.
    Jaki Niall <3
    Czyżby HArry się zauroczył.?
    uhuhu, czekam na nn ; *

    OdpowiedzUsuń