Wstałam z łóżka z mieszanymi uczuciami. Ta sprawa z Niall'em nie dawała mi spokoju. Słysząc rozmawiającą z kimś na dole Em ślamazarnym krokiem poszłam do łazienki się odświeżyć. Następnie ubrałam się w jeansowe krótkie ogrodniczki i biały T-shirt z wizerunkiem green day (bardzo lubiłam ten zespół). Ubrałam białe skarpetki, spięłam włosy w luźnego koka i zeszłam do salonu, gdzie jak się okazało, Niall przyjechał po swoją zgubę.
- Cześć - powiedział widząc mnie podającą mu IPhone'a.
- Cześć - odpowiedziałam unikając jego wzroku.
W tym momencie Emily udała się do kuchni, myślałam, że ją chyba za to utłukę. Dobrze wiedziała, że nie mam ochoty go teraz widzieć na oczy.
- Dzięki - usłyszałam nagle od blondyna.
- Ale za co ty mi dziękujesz? - nie wiedziałam o co może chodzić chłopakowi. Spojrzałam mu w oczy, były takie niebieskie, aż się rozmarzyłam. Jednak szybko się ocknęłam przypominając sobie o wiadomościach od tej całej Sisi i innych dziewczyn.
- No za to, że znalazłaś mój telefon. Jestem ci za to wdzięczny.
- Chyba raczej winien przeprosiny! - powiedziałam chłodno i szybko zaczęłam żałować tych słów. A mina chłopaka w tamtym momencie - bezcenna.
- Ale o co ci chodzi? Co ja takiego zrobiłem? - pytał się, jakby nie wiedział z kim i co robił całkiem niedawno temu zresztą.
- O ty już dobrze wiesz o co chodzi! - krzyknęłam i wybiegłam z salonu. Wbiegłam do swojego pokoju, położyłam się na łóżko i zaczęłam płakać.
,, Och Jenny, przecież miałaś się nie mazać!'' - przypomniałam sobie i lekko się uspokoiłam. Usłyszałam, jak chłopak wychodzi trzaskając drzwiami, na ten dźwięk lekko mi ulżyło. Nie chciałam go wtedy na oczy oglądać. Wyszłam z pokoju.
Na korytarzu zobaczyłam kompletnie zdezorientowaną dziewczynę, pewnie nie tego się spodziewała.
- Co..? Ale jak to? Przecież wy mieliście się pogodzić! - oskarżała mnie teraz brunetka.
- Pogodzić? Czy ty siebie słyszysz? - ,, i ona przeciwko mnie'' pomyślałam.
- To na pewno jakieś nieporozumienie! Wy jesteście dla siebie stworzeni!
- Przecież sama widziałaś te sms'y! Na moim miejscu zrobiłabyś to samo! - krzyczałam.
Ponownie chciało mi się płakać, ale udało mi się powstrzymać łzy.
Zapanowała chwila ciszy. Em najwyraźniej nie wiedziała co teraz powiedzieć. Ja też już nic nie mówiłam.
- Przepraszam - usłyszałam nagle i zobaczyłam jak przyjaciółka udaje się w stronę wyjścia.
- Em, czekaj! Stój! Gdzie idziesz? - nie chciałam by wychodziła. Jej obecność była dla mnie bardzo ważna.
- Do domu - dodała cicho - Muszę sprawdzić co z bratem i rodzicami.
- Poradzą sobie bez ciebie. Proszę, zostań. - powiedziałam łapiąc ją za rękę. Spojrzała mi w oczy - Proszę.
- Jenny, wiem, że jest ci teraz ciężko, ale ja też mam swoje życie. Nawet nie wiesz jak bardzo bym chciała być teraz z tobą, ale najzwyczajniej w świecie nie mogę. Przepraszam cię za to, ale zrozum mnie. Proszę - na te słowa puściłam jej rękę i spuściłam głowę.
,,No tak, przecież nie jestem pępkiem świata, inni też mają swoje życie'' - pomyślałam i usłyszałam dźwięk zamykanych drzwi.
Kierując się w stronę salonu poczułam głód. Poszłam do kuchni, otworzyłam lodówkę i... pusto. Kompletnie nic. Tak więc z powodu burczącego brzucha pospiesznie udałam się do swojego pokoju po telefon i trochę kaski na jedzenie.
Zbiegłam na dół, założyłam czerwone trampki na nogi, wyciągnęłam pierwszy lepszy rower z garażu (zapewne Lucy) i pojechałam do najbliższego sklepu.
Wzięłam koszyczek i skierowałam się do działu z owocami i warzywami. Tak, tak...zaczynam się zdrowo odżywiać, a w związku z tym przechodzę na dietę xd.
Nagle poczułam jak ktoś mnie łapie za ramię, odwróciłam się, by zobaczyć kto to i ujrzałam...
_____________________________________________
Jak myślicie, kogo zobaczyła Jenny?
Aaa ! Nie wyrabiam ! < 3 To jest boskie . Kocham ! Dawaj szybko nexta bo nie wyczymam ! xxx
OdpowiedzUsuńBoski <3 Hm...Może Nialla... Czekam na następny <3
OdpowiedzUsuńbłagam, niech to będzie Niall i najlepiej padnie na kolana i się jej oświadczy! ♥ z resztą, kto normalny przerywa w takim momencie? zlituj się i dodaj drugą część. :c
OdpowiedzUsuńja! ;D nie no nie będę wredna i dodam... jutro ;) ;*
UsuńEmm ... Niall albo Lou ??
OdpowiedzUsuńNie wiem co w twojej mózgownicy się narodziło :P
Czekam NN
Zapraszam do siebie
http://n-i-e-n-o-r-m-a-l-n-i.blogspot.com/
podoba mi sie *.*
OdpowiedzUsuńdodaje do obserwowanych, zeby wpadac czesciej :D
zapraszam do siebie / http://dreams-come-true-1dxo.blogspot.com/
kocham cię za tego bloga <33 haha, ale zabiję cię za te trzy kropki na końcu! hah xd
OdpowiedzUsuńmusiałaś przerywać??? :D
myślę, że Niall'a <3 + oczywiście świetny rozdział i wgl blooog. <3
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie -> http://moomeents.blogspot.com/ ++ liczę na jakiś komentarz. ;)